Dzisiaj stan Jasia nie jest za dobry. Rano lekarze zamknęli Mu klatkę piersiową co się niestety naszemu Maluszkowi nie podoba. Ma niskie ciśnienie i saturację. Lekarze liczą, że to przejściowy problem, ale stale muszą Jasia pilnować. Dobra wiadomość to taka, że dzisiaj dużo nasikał. Mobilizujemy Jasia jak możemy, żeby walczył, żeby było już tylko dobrze. Nie pozostaje nic innego jak modlić się za naszego Małego Wojownika i czekać...
Dlaczego nie ma nowych informacji?
OdpowiedzUsuń