1% dla JASIA

1% dla JASIA

środa, 13 lutego 2013

I DZIEŃ PO OPERACJI

      Jaś ubiegłej nocy miał niestety "rewizytę" w klatce piersiowej. Założone wcześniej połączenie między płucami a sercem okazało się dla Niego zbyt szerokie (mimo, że był to tylko 3,5 mm). Lekarze brali taką lub inną możliwość powikłań pod uwagę, więc nie byli całą tą sytuacją zaskoczeni. Niestety w przeciwieństwie do nas. Stan naszego Skarbu jest bardzo ciężki ale stabilny. Wyniki badań delikatnie wskazują, że "idzie ku lepszemu". Niemniej jak podkreślają lekarze wychodzenie ze stanu w jakim znajduje się Jaś jest bardzo trudne, złożone - wymaga czasu i modlitwy.
      Oglądanie Dziecka w takim stanie, podpiętego do wielu urządzeń jest naprawdę bardzo trudne. Nie da się opisać emocji i targających serce uczuć. Powraca pytanie dlaczego ta niewinna Istotka musi tak cierpieć. Nie znamy odpowiedzi na to pytanie, wierzymy natomiast, że jest to zamysł Boży i kiedyś być może, spojrzymy na całą tę sytuację inaczej.

3 komentarze:

  1. Trzymam kciuki "za dzielnego wojownika" będzie dobrze.

    Pozdrawiam
    Bartek.

    OdpowiedzUsuń
  2. My również trzymamy kciuki!!!Będzie dobrze, gorąco w to wierzymy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasiu jest darem i razem przejdziecie tą ciężką próbę,Jego Patron ochroni Go wierzę w to z całego serca

    OdpowiedzUsuń